Marcinlbn napisał:
Ja nie wiem o co cały ten dym, gościu chce zapłacić za znalezienie pracy a tu wielki bulwers, u mnie w firmie na liście bonusów jest że jeśli jakaś osoba zostanie przyjęta z mojego polecenia to dostaję 10 000NOK, bonus jest traktowany jako dochód i jest opodatkowany, nic w tym nielegalnego. Firmy headhunterskie też biorą pieniądze za zrekrutowanie pracownika, za mnie biorą co mieniąc 3000 NOK przez 1,5 roku i to też jest legalne.
Z tego co widzę to na tym forum dobrała się grupka cwaniaków którzy potrafią udowodnić że nawet słuszna sprawa nie ma tu racji bytu, a każdy "nowy" na forum jest baranem i nic nie wie o Norwegii, prawda jest taka że 90% z tych cwaniaków to buractwo które nie potrafi brać udziału w merytorycznie skomplikowanym temacie, ale doskonale odnajduje się w ubliżaniu ludziom o których ma zerową wiedzę. Rozumiem że dla tych osób rzucanie obelgami jak gnojem po polu jest próbą dowartościowania się i podniesienia swojej rangi w imigranckim społeczeństwie. Już nie wspomnę że 50% tej ekipy z polszczyzną zatrzymała się w podstawówce.... albo tam w ogóle skończyła.
Moze zanim zaczniesz rzucac tym gownem to sprobujesz zrozumiec roznice pomiedzy oplata za zlecenie znalezienia pracy, ktora to jest nielegalna, a oplata za wynajecie pracownika, ktora wlasnie twoj pracodawca placi przez okreslona ilosc miesiecy?
Ja nie wiem o co cały ten dym, gościu chce zapłacić za znalezienie pracy a tu wielki bulwers, u mnie w firmie na liście bonusów jest że jeśli jakaś osoba zostanie przyjęta z mojego polecenia to dostaję 10 000NOK, bonus jest traktowany jako dochód i jest opodatkowany, nic w tym nielegalnego. Firmy headhunterskie też biorą pieniądze za zrekrutowanie pracownika, za mnie biorą co mieniąc 3000 NOK przez 1,5 roku i to też jest legalne.
Z tego co widzę to na tym forum dobrała się grupka cwaniaków którzy potrafią udowodnić że nawet słuszna sprawa nie ma tu racji bytu, a każdy "nowy" na forum jest baranem i nic nie wie o Norwegii, prawda jest taka że 90% z tych cwaniaków to buractwo które nie potrafi brać udziału w merytorycznie skomplikowanym temacie, ale doskonale odnajduje się w ubliżaniu ludziom o których ma zerową wiedzę. Rozumiem że dla tych osób rzucanie obelgami jak gnojem po polu jest próbą dowartościowania się i podniesienia swojej rangi w imigranckim społeczeństwie. Już nie wspomnę że 50% tej ekipy z polszczyzną zatrzymała się w podstawówce.... albo tam w ogóle skończyła.
Moze zanim zaczniesz rzucac tym gownem to sprobujesz zrozumiec roznice pomiedzy oplata za zlecenie znalezienia pracy, ktora to jest nielegalna, a oplata za wynajecie pracownika, ktora wlasnie twoj pracodawca placi przez okreslona ilosc miesiecy?